Nie przejmuj się, ja tez:DMike wrote: O, to ja nawet glazować nie umiem, cholera.
Ale wydaje mi się, że nie technika się liczy (szczególnie jej nazwa), a efekt końcowy.
'eM
Nie przejmuj się, ja tez:DMike wrote: O, to ja nawet glazować nie umiem, cholera.
adrenalbooster wrote:Marta, mówisz o tym 2xdvd z massive voodoo tak?
udało mi się go zdobyć jakiś czas temu, ale dopiero dzisiaj go przeglądałem. myślałem, że jak biorę mało farby, to jest mało.. ale nie. u mnie na pędzlu w porównaniu do jego pędzla to powódź jest. fajnie to 'przepychanie' pigmentu pokazał tam na tym figsie z kraken edycji (alchemy?).
I na forum i w artykulach mozna mase ciekawostek znalezc i porzadny kawal wiedzy:)adrenalbooster wrote:już się cieszę, że trafiłem na to forum, przy Was w jeden dzień więcej się dowiedziałem niż przez ostatnie dwa - trzy miesiące.
plus to jaka technika malujesz i jaki efekt chcesz uzyskac (czyli wiecej doswiadczenia i eksperymentow:P).adrenalbooster wrote: doświadczenie, doświadczenie i doświadczenie
maluj, maluj, maluj... sam sie zorientujesz jaka konsystencja jest odpowiednia i do czegoadrenalbooster wrote:macie jakiś patent 'jak ma być rozwodniona farba'? póki co mam albo za gęstą, albo przesadzę z wodą.. czy to po prostu doświadczenie, doświadczenie i doświadczenie?