Płaszczyk gotowy:
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Coś byście zmienili?
[PL] Gotowe prace banana
Forum rules
Prosimy, abyście w tym dziale starali się zamieszczać prace i dyskusje na temat gotowych modeli. Jeśli macie fotki WIP (tzn. z przebiegu prac), to zamieśćcie je w stosownym dziale i ewentualnie podajcie link do takiego tematu w poście z gotową pracą.
Prosimy, abyście w tym dziale starali się zamieszczać prace i dyskusje na temat gotowych modeli. Jeśli macie fotki WIP (tzn. z przebiegu prac), to zamieśćcie je w stosownym dziale i ewentualnie podajcie link do takiego tematu w poście z gotową pracą.
my blog:
https://blobofpaint.github.io/
profiles:
puttyandpaint.com/blobofpaint
instagram.com/blobofpaint_minis/
coolminiornot.com/artist/blobofpaint
coolminiornot.com/artist/chiquita
https://blobofpaint.github.io/
profiles:
puttyandpaint.com/blobofpaint
instagram.com/blobofpaint_minis/
coolminiornot.com/artist/blobofpaint
coolminiornot.com/artist/chiquita
Sukienka to VMC khaki+ scorched brown i nieco liche purple. Rozjaśnienia dodając bleacheda, cienie dodając scrocha i purpury.
my blog:
https://blobofpaint.github.io/
profiles:
puttyandpaint.com/blobofpaint
instagram.com/blobofpaint_minis/
coolminiornot.com/artist/blobofpaint
coolminiornot.com/artist/chiquita
https://blobofpaint.github.io/
profiles:
puttyandpaint.com/blobofpaint
instagram.com/blobofpaint_minis/
coolminiornot.com/artist/blobofpaint
coolminiornot.com/artist/chiquita
Bardzo lubię mocne rozjaśnienia, chociażby na płaszczu - ale w tym wypadku nie zgodzę się z Rentallem, jak dla mnie cienie są ok.
Mam tylko pytanie do Banana (merde, jak to brzmi 'mam pytanie do Banana', jakbym chory jakiś był i z owocami gadał ) - czy Ty malujesz bazowo odcień z dodatkiem purpury, czy tę purpurę nakładasz na cienie np. w postaci washa? Bo pomysł masz fantastyczny z takim właśnie dziwacznym odcieniem (no bo skąd purpura w brązie, beżu - a przecież pasuje idealnie). Tak samo zrobiłeś z twarzą i też prześlicznie wyszło.
Czy Ty tę purpurę stosujesz do wszystkich odcieni, hmm, jako taką barwę do cieni? Bo do ciepłych barw może się nadawać (problem miałbym z żółcią i czerwienią, bo czerwień wolę cieniować takim bordo, uwielbiam takie barwy), ale czy do zimnych? Niebieski pewnie będzie ładny, zielony - nie mam pojęcia i głównie o niego pytam.
A granatowy? Bo szarości z tą purpurą będą genialne.
Rany, cieszę się głupią purpurą jak dziecko Ale myślę, czy do barw ciepłych nie dodawać purpury (w sensie - purpury właśnie), a do zimnych raczej fioletowego, niestety nie pamiętam nazw farb GW (Liche Purple i jeszcze jeden jest, ale ich nie pamiętam).
Mam dziwne wrażenie, że ten post jest absolutnie niezrozumiały. Wybaczcie, po raz pierwszy od chyba tygodnia w jakikolwiek sposób się ożywiłem. I teraz całą energia idzie na pisanie posta, który miał w zamierzeniu być pytaniem na pół linijki...
Co do reszty modelu, niech ta nieszczęsna długość posta będzie uzasadniona jakoś - twarz jest świetna, niczego bym nie poprawiał. Podoba mi się pomysł na tarczę, czyste przejścia na płaszczu (łaaaa, ta purpura!!!); nie podoba mi się brud (nie przekuje mnie, zrób to odcieniem ciemnym, jak na tarczy. Błotko takie), nie podobają mi się metaliki - ale chyba jeszcze będziesz je męczył, więc siedzę cicho.
Brawa za płaszcz i twarz - dobry dobór barw i świetne wykonanie.
Mam tylko pytanie do Banana (merde, jak to brzmi 'mam pytanie do Banana', jakbym chory jakiś był i z owocami gadał ) - czy Ty malujesz bazowo odcień z dodatkiem purpury, czy tę purpurę nakładasz na cienie np. w postaci washa? Bo pomysł masz fantastyczny z takim właśnie dziwacznym odcieniem (no bo skąd purpura w brązie, beżu - a przecież pasuje idealnie). Tak samo zrobiłeś z twarzą i też prześlicznie wyszło.
Czy Ty tę purpurę stosujesz do wszystkich odcieni, hmm, jako taką barwę do cieni? Bo do ciepłych barw może się nadawać (problem miałbym z żółcią i czerwienią, bo czerwień wolę cieniować takim bordo, uwielbiam takie barwy), ale czy do zimnych? Niebieski pewnie będzie ładny, zielony - nie mam pojęcia i głównie o niego pytam.
A granatowy? Bo szarości z tą purpurą będą genialne.
Rany, cieszę się głupią purpurą jak dziecko Ale myślę, czy do barw ciepłych nie dodawać purpury (w sensie - purpury właśnie), a do zimnych raczej fioletowego, niestety nie pamiętam nazw farb GW (Liche Purple i jeszcze jeden jest, ale ich nie pamiętam).
Mam dziwne wrażenie, że ten post jest absolutnie niezrozumiały. Wybaczcie, po raz pierwszy od chyba tygodnia w jakikolwiek sposób się ożywiłem. I teraz całą energia idzie na pisanie posta, który miał w zamierzeniu być pytaniem na pół linijki...
Co do reszty modelu, niech ta nieszczęsna długość posta będzie uzasadniona jakoś - twarz jest świetna, niczego bym nie poprawiał. Podoba mi się pomysł na tarczę, czyste przejścia na płaszczu (łaaaa, ta purpura!!!); nie podoba mi się brud (nie przekuje mnie, zrób to odcieniem ciemnym, jak na tarczy. Błotko takie), nie podobają mi się metaliki - ale chyba jeszcze będziesz je męczył, więc siedzę cicho.
Brawa za płaszcz i twarz - dobry dobór barw i świetne wykonanie.
Cieszę się że moje prace wzmagają chęć pisania
Można i tak i tak, ale ja wolę malować najpierw pośrednim kolorem (mam większą kontrolę i mogę wzmacniać cienie czy rozjaśnienia na bierząco, kiedy chcę)- w bazowym kolorze było bardzo mało liche purpla. Cienie powstawały poprzez glazy z mieszanki bazowej +więcej purpury i scorcheda. W zasadzie liche purpla stosuję bardzo często do wielu barw (zielenie, brązy), staram się wzbogacać kolorystycznie prace- nieco dziwne na pierwszy rzut oka kolory bardzo fajnie urozmaicają figurkę. Co do czerwieni... zerknij na forum, gdzieś wala się mój neuromancer- przejścia od granatu w cieniach do czerwieni
Zachęcam do eksperymentowania, poczytania nieco o teorii koloru- niestety z teorii jestem noga. Może ktoś kompetentny się wypowie?
Można i tak i tak, ale ja wolę malować najpierw pośrednim kolorem (mam większą kontrolę i mogę wzmacniać cienie czy rozjaśnienia na bierząco, kiedy chcę)- w bazowym kolorze było bardzo mało liche purpla. Cienie powstawały poprzez glazy z mieszanki bazowej +więcej purpury i scorcheda. W zasadzie liche purpla stosuję bardzo często do wielu barw (zielenie, brązy), staram się wzbogacać kolorystycznie prace- nieco dziwne na pierwszy rzut oka kolory bardzo fajnie urozmaicają figurkę. Co do czerwieni... zerknij na forum, gdzieś wala się mój neuromancer- przejścia od granatu w cieniach do czerwieni
Zachęcam do eksperymentowania, poczytania nieco o teorii koloru- niestety z teorii jestem noga. Może ktoś kompetentny się wypowie?
my blog:
https://blobofpaint.github.io/
profiles:
puttyandpaint.com/blobofpaint
instagram.com/blobofpaint_minis/
coolminiornot.com/artist/blobofpaint
coolminiornot.com/artist/chiquita
https://blobofpaint.github.io/
profiles:
puttyandpaint.com/blobofpaint
instagram.com/blobofpaint_minis/
coolminiornot.com/artist/blobofpaint
coolminiornot.com/artist/chiquita
Też jestem noga ale tez coś od siebie dodam:) może sie komuś przyda.
Otóż gdzieś podłapałem takie fajne spostrzeżenie że dodawanie zimnych barw w cieniach (np wspomnianego fioletu, błękitu) oraz ciepłych w rozjaśnieniach (np żółcie) daje dodatkowe złudzenie głębi. Złudzenie to powstaje ponieważ również w codziennym życiu obiekty które są daleko od nas mają zimne, szarawe barwy (powodem jest powietrze które nie jest przecież zupełnie przeźroczyste).
Otóż gdzieś podłapałem takie fajne spostrzeżenie że dodawanie zimnych barw w cieniach (np wspomnianego fioletu, błękitu) oraz ciepłych w rozjaśnieniach (np żółcie) daje dodatkowe złudzenie głębi. Złudzenie to powstaje ponieważ również w codziennym życiu obiekty które są daleko od nas mają zimne, szarawe barwy (powodem jest powietrze które nie jest przecież zupełnie przeźroczyste).
O! Dzięki za obie wypowiedzi, to ciekawe. Zaraz zerknę na Necromancera, a potem pędzę przemalowac mojego Lykai'a (za kilkanaście godzin wrzucę WIPa), bo właśnie przeszedłem z ciepłego cienia do zimnych rozjaśnień i wyszło nieładnie.
Teoria koloru nie jest mi całkiem obca, ostatnio staram się czytać na ten temat w najróżniejszych źródłach - stąd też moje pytania bardzo teoretyczne.
Dobra, apropos Necromancera - nie podobają mi się te naramienniki. Przejście jest czyste i silne, więc powinienem się nich zachwycić, ale do mnie nie przemawia. Jak dla mnie - zbyt odważne, w czerwieni stawiałbym na słabszy kontrast, ale większe ożywienie. Albo zgaszenie, jak to ja zrobiłem na Lykai'u.
Jeśli już przy zdechlaku jesteśmy - kolega, widzę, nie lubi NMM. No i dobrze, bo metaliki na robotrupie są bardzo ładne, doczepiłbym się tylko ostrza włóczni, ma świetny kształt i uważam, że nie wycisnąłeś z niego teg, co wycisnąć mogłeś. Nie podoba mi się szata (czarny cień... od strony technicznej to kulawe jest i po oczach bije), choć zgniła zieleń nie gryzie się z czerwonymi naramiennikami. Bardzo ładna czaszka, również technicznie zasługuje na uznanie. Niemniej jednak szata jest technicznie niedopracowana i trochę psuje cały model, który - mimo mojej miłości do szkoły francuskiej, czyli także NMM - jest bardzo ładny i myślę, że naprawdę masz się czym pochwalić (gdyby szata była ładniejsza, to bym się nawet do naramienników nie przyczepił).
Cóż. Pozazdrościć umiejętności mi pozostaje, a także ładnych metalików. Kombinujesz coś z nimi czy raczej nie stosujesz żadnych filozofii?
Przepraszam, jeśli powtarzam wypowiedzi poprzedników, tak się podzieliłem moimi spostrzeżeniami przy okazji odpowiadania na powyższe posty.
Pozdrawiam,
Kyrie.
Teoria koloru nie jest mi całkiem obca, ostatnio staram się czytać na ten temat w najróżniejszych źródłach - stąd też moje pytania bardzo teoretyczne.
Dobra, apropos Necromancera - nie podobają mi się te naramienniki. Przejście jest czyste i silne, więc powinienem się nich zachwycić, ale do mnie nie przemawia. Jak dla mnie - zbyt odważne, w czerwieni stawiałbym na słabszy kontrast, ale większe ożywienie. Albo zgaszenie, jak to ja zrobiłem na Lykai'u.
Jeśli już przy zdechlaku jesteśmy - kolega, widzę, nie lubi NMM. No i dobrze, bo metaliki na robotrupie są bardzo ładne, doczepiłbym się tylko ostrza włóczni, ma świetny kształt i uważam, że nie wycisnąłeś z niego teg, co wycisnąć mogłeś. Nie podoba mi się szata (czarny cień... od strony technicznej to kulawe jest i po oczach bije), choć zgniła zieleń nie gryzie się z czerwonymi naramiennikami. Bardzo ładna czaszka, również technicznie zasługuje na uznanie. Niemniej jednak szata jest technicznie niedopracowana i trochę psuje cały model, który - mimo mojej miłości do szkoły francuskiej, czyli także NMM - jest bardzo ładny i myślę, że naprawdę masz się czym pochwalić (gdyby szata była ładniejsza, to bym się nawet do naramienników nie przyczepił).
Cóż. Pozazdrościć umiejętności mi pozostaje, a także ładnych metalików. Kombinujesz coś z nimi czy raczej nie stosujesz żadnych filozofii?
Przepraszam, jeśli powtarzam wypowiedzi poprzedników, tak się podzieliłem moimi spostrzeżeniami przy okazji odpowiadania na powyższe posty.
Pozdrawiam,
Kyrie.
TU jest o tym troszeczkę...przemo wrote:Otóż gdzieś podłapałem takie fajne spostrzeżenie że dodawanie zimnych barw w cieniach (np wspomnianego fioletu, błękitu) oraz ciepłych w rozjaśnieniach (np żółcie) daje dodatkowe złudzenie głębi.