Mnie brakowało cieni między elementami - tych "linii". Ja ich np. nie robię czarnym, tylko kolorem jakim dany element cieniuję. Jeśli robię szelki na ciele to szelkę oddzielam kolorem z najgłębszego cieniowania, tylko ja kolorystycznie pogłębiam cienie.
Brakuje mi tego w Twoich pracach.
Ja często cieniuję do czerni i Bohun z tego co widzę też (wielu malarzy tak robi) ... ale nie do każdego modelu to pasuje - wszystko zależy od klimatu. Czy ma być smutno, czy groteskowo, czy groźnie, czy frywolnie.
Cieniowanie do czerni od zaraz, może Cię zniechęcić, chyba lepiej stopniowo wprowadzać zmiany

No ale może nie będziesz miał problemu z uzyskaniem gładkich przejść i tylko dmucham na zimne?
Czekam na efekt prób, bo chyba warto spróbować, skoro tyle osób ma te same spostrzeżenia.
Jeszcze raz to powiem: diorama super. Podziwiam Cię, że mimo braku czasu podjąłeś się realizacji tak dużego projektu.
Długo ją robiłeś?