po pierwsze: czesc! milo cie tu widziec
po drugie: gratulacje! wykosiles tyle nagrod i wyroznien ile sie chyba dalo
a teraz po kolei:
1. Goblinek
Co prawda nie wiedzialem, ze to autorska rzezba, ale i tak mi sie podobal. malarsko troche mu brakuje (gladkosci przejsc, glebokosci cieni) - a przy tej skali powinno byc to wykonalne
2. Paladyn
Chyba najslabsza z prac, a moze inne byly po prostu lepsze? Niby poprawna, bo przyczepic sie za bardzo nie ma czego, ale z drugiej strony nie ma tez elementu, ktory zaslugiwalby na szczegolna pochwale: czegos, co wyrozniloby te prace sposrod innych....
Fajne i gladkie fiolety, ale metaliki takie szare, kamienne, niezbyt wiarygodne... No i na glowie mocniej wyciagnalbym rozjasnienia.
Za to statannosc zachowana!
3. Eldar
Zaczne od oczywistego: freehandy swietne! Dziwie sie, ze przy takich umiejetnosciach nie wykorzystales ich na swoich innych pracach. Do tego wykorzystanie moze ryzykownych kolorow, ale za to w bardzo udany i zgrany sposob. No i podstawka swietnie dopasowana do modelu! Tyle na plus - wystarczylo, zeby sposrod modeli S-F stal sie dla mnie faworytem w tej kategorii. Mial wyrazny element wyrozniajacy go na plus, przy rownoczesnym braku wiekszych problemow.
A problemy, owszem, byly...
Spodnie strony ramion i dloni niechlujne. To znaczy: nie fatalne, nie zrozumiejmy sie zle, ale: wyraznie odstajace od caloksztaltu modelu. Do tego bardzo przecietnie pomalowana twarz (nawet nie glowa, ale wlasnie twarz a raczej maska). Brak gladkosci i wyraznego podkreslenia detali (przypominam, ze mowie o wrazeniu "na zywo" i z bliskiej odleglosci, ale tak oceniane byly prace finalowe). Dlonie wygladaly jakby na calosc mial naciagniete brudne rekawiczki - detale byly troche niestaranne, zwlaszcza te na gornych stronach dloni (jakas bron albo zewnetrzny szkielet?) i jakby niedokonczone.
Mnie razila ta jakosciowa niespojnosc: wiekszosc bardzo dobra, ale niektore elementy dosc przecietne...
Co nie zmienia faktu, ze dla mnie praca miala w sobie to cos, co pozwalalo przymknac oko na niedociagniecia i nacieszac sie "plusami".
Oby tak dalej!