[PL] Miniature Mentor

Tu możemy rozmawiać o ciekawych produktach przydatnych w naszym hobby, o tym co chcielibyśmy zobaczyć, co nam się nie podoba...
mr_Denial
Posts: 364
Joined: 28 Sep 2010, o 11:15

[PL] Miniature Mentor

Post by mr_Denial »

Wrzucam taki temat, raz na jakiś czas może napisze kilka zdań o produktach od MM.
Mam nadzieje, że inni, którzy również je posiadają wymienią się myślami co o nich sądzą,
co jest dobre w poszczególnych DVD, a czego kijem nie tykać ;)

Nie będę wrzucał screenów, bo nie wiem jak MM się zapatruje na takie akcje,
a nie chcę cię z nimi kopać o prawa autorskie.

zaraz będzie "mała" recka ostatniego DVD - "Uncel meat"
mr_Denial
Posts: 364
Joined: 28 Sep 2010, o 11:15

Re: [PL] Miniature Mentor

Post by mr_Denial »

Na początek napisze kilka zdań o ostatnim - Rzeźbienie modelu "Uncle Meat" przez niejakiego JAGa.

No to po kolei, będzie to esej o gościu, który kawałkiem kija wydziarał zajebiaszczy model ;]

Autor rzeźby: JAG - rozwija się to w poezyjne frnacuzkie imię i nazwisko, którego nie chcę skaleczyć, więc sobie daruje ;].
Jak można zauważyć z samego video, to raczej skromny i bardzo sympatyczny człowiek, którego miło się słucha.
Jego prace można obczaić na jego stronce, między innymi finalną wersję modelu naszego oprawcy.
http://www.miniaturestudio.net/

ImageClick to see full-sized image
Rys. JAG we własnej osobie

Technikalia:
Mało to pewnie kogo obchodzi, ale może jednak...
Do pobrania plików jest 7 co przekłada się na dobrych kilka GB danych.
Akurat z tym dvd miałem problem, nie wiem czy to wina mojego lokalnego środowiska systemowego
czy może coś skopali z kodekami. Jest tak, że włączam jeden plik i wszystko działa OK,
ale przy następnym po około 3-8 minutach coś zaczyna się ciąć zarówno pod niezniszczalnym VLC jak i rekomendowanym QuickTime Playerze.
Sprawdzałem na innych plikach i wszystkie poprzednie dvd działają dobrze.
Doszedłem do kompromisu odpalając pliki na Classic Media playerze, który korzystając z innego kodeka zwiększył trochę kontrast, ale przynajmniej coś działało płynnie.

Jakość nagrania
Na plus jest naprawdę jakoś materiały, koledzy z MM ostatnio nagrywają wszystko w HD!
Zwiększa to same pliki, ale pozytywnie wpływa na oglądane detale.
Prowadzi to jednak do nieodpartego poczucia, że wszystko co robią jest proste, bo przecież takie wielkie.
Do człowiek to trafia dopiero po tym jak sobie uzmysłowi, że kciuk który widzi na połowie ekranu w realu(patrząc na swój)
jest przecież taki mały ;) więc jak mały jest ten model! i jak precyzyjny rzeźbiarz.
Podobnie jest z malowaniem, gapisz się w to co robią i sobie myślisz WTF! przecież ona stawia pokraczne krechy ;)
Raz na jakiś czas człowiek musi się otrząsną, a najlepiej jak by miał ten model w ręku jak ogląda to DVD.

Dla kogo jest to DVD:
DVD nie jest raczej adresowane do osób początkujących, JAG macha narzędziami instynktownie,
czasem wspomina o anatomi, czasem daje również dobre rady jak rozkładać masy,
ale nie jest to prowadzenie za rękę z komentarzem po ciele i anatomii człowieka. Sam (chyba on się zwie) Suny(członek MM, pan "kamerator" i rozmówca)
uczula, że ten człowiek wie co robi i robi to instynktownie, żeby się nie spodziewać po sobie turbo efektów po obglądnięciu tego materiału,
bo to co on robi w kilka minut, zajęło mu wcześniej kilka lat praktyki.
Opisałbym to DVD jako wycieczkę przez proces z kiloma tipsami i smaczkami, a o tych zaraz będzie...

Narzędzia
To mocno zabawne jak się na to patrzy, ale ten facet dziara 90% modelu kawałkiem drewienka do rzeźbienia,
które jest nieszczególnie małej wielkości. Za to można szybko zauważyć zalety.
Wygląda ono trochę jak ścięty przez samuraja bambus. Z jednej strony ma wystający szpikulec z drugiej krągłe krawędzie dookoła
z czego często korzysta. W skrócie to narzędzie zastępuje mu pewnie ze dwa inne.
Korzysta też z Clay Shaper-ów i całej masy innego tałatajstwa, ale to już do detali na twarzy.

Masa modelarska
W tutku wykorzystany jest GS jako "underpining" czyli masa podkładowa,
a potem na to narzucone jest FIMO. JAG nie korzysta z samego FIMO jako takiego.
Ma on specyficzną mieszankę FIMO CLASSIC + FIMO SOFT + MIX QUICK, który służy do zmiękczania.
Taka berbelucha podobno pozwala mu uzyskać bardziej matową masę. Ten mat jest bardziej przyjazny dla oka
i lepiej widać detale i babole na modelu.
Jako dodatek JAG korzysta również z Magic Sculpt, ale tylko do zrobienia piły.
ImageClick to see full-sized image
Rys. Nakładanie Fimo na Green Staff

Podstawy
DVD się zaczyna od budowania szkieletu, podobnie jak Aragorn Marks, JAG robi własnoręcznie szkielet
z drutu "ogrodowego", nie korzysta z "kukły" od Reepera tylko wszystko sam składa.
Warto nadmienić, że w odróżnieniu od Marksa darował sobie specyficzny łuk w okolicach miednicy, ale za to zrobił ręce.
Wiem, brzmi to banalnie, ale sposób który przedstawia bardzo do mnie przemawia i pokazuje dobry patent w sposób dokładny.
jak się widzi cały szkielecik(z rękami), to jednak człowiek(szczególnie początkujący) ma lepsze wyobrażenie przestrzenne rzeźby. Marks korzysta z kadłubka,
a na ręce robi specjalne stelaże/rusztowania, jak się na to patrzy to ma się ważenie mocnej prowizorki i początkującego to przeraża trochę.
ImageClick to see full-sized imageImageClick to see full-sized image
Rys. Pierwsze przymiarki po lewej i skończony szkielecik po prawej

Tips & tricks
Jest kilka ciekawych rzeczy, które pokazuje ten tutek i dla którego warto go nabyć.
Pokazane jest jak JAG radzi sobie z bronią, tutaj dla odmiany mocuje ją na początku, jest słowo komentarza dlaczego to robi.
Jest też pokazane co rzeźbiarze FIMO robią, aby skonstruować broń/dodatki, bo jest to ciekawe. Trzeba pamiętać, że Fimo trzeba piec,
więc wszystkie dodatki w stylu plasticard odpadają, zostają nam materiały, które zniosą temperaturę około 110-130 stopni Celsjusza.
W tym celu JAG korzysta z Magic Sculpt do zrobienia piły, pokazane jest jak w prosty sposób uzyskuje placki równych na grubość powierzchni.
Kolejnym trikiem jest uzyskanie wstępnego blendingu za pomocą pomazania pędzlem z tempertyną/alkocholem modelu.
Pewnie znajdzie się ich więcej, ale te szczególnie utkwiły mi w pamięci.
ImageClick to see full-sized image
Rys. Rolujemy flaka z magic sculpt - czyli robimy nieplastikowy plasticard

Proces
Proces pracy z rzeźbą prezentowany w tym DVD nie wnosi szczególnie jakiś przełomowych rzeczy, a przynajmniej niewiele nowego w stosunku do poprzednich DVD.
JAG idzie od budowania Szkieletu przez mocowanie broni, budowanie masy na detalach kończąc.
Tutaj jest szczególny nacisk na budowanie masy i przestroga przed pchaniem się w detale,
jest to szczególnie zaznaczane w DVD i bardzo ważne. Jest to przestroga dla nowicjuszy,
którzy mają tendencję do skupiania się na detalach danej powierzchni zamiast budowanie aparycji i sylwetki modelu.
ImageClick to see full-sized imageImageClick to see full-sized imageImageClick to see full-sized image
Rys. Kolejne etapy tworzenia mas modelu


Teraz kilka słów prawdy - nie łudźcie się, że to dvd pokaże "ciągiem" pracę nad całą rzeźbą, bo jest to awykonalne
w skończonym czasie i pewnie nakładzie finansowym. Miniature Mentor stara się osiągnąć kompromis pomiędzy wielkością plików,
czasem trwania materiału i pewnie deadlinami, które ich obowiązują. Wiadomo więcej materiału - więcej pracy podczas edycji.
Normalnie taka rzeźba może zająć 20-40 godzin pracy, więc często będą cięcia w materiale,
z krótki słowem komentarza co zostało podczas tej przerwy zrobione. Nie ukrywam, czasem to wnerwia, tym bardziej,
że pokazane są początki zmagania z daną przestrzenią/powierzchnią/detalem, a potem efekt finalny ;|
Na pocieszenie mogę dodać, że jest moment pod koniec tutka, w którym ogólnie JAG wykonuje wygładzanie rzeźby,
czyli element, który bardzo często jest pomijany podczas początkowych prac.

Smakowitość tego materiału.
Spośród wszystkich tutków o rzeźbieniu w tym najlepiej pokazano jak wydziarać twarz.
Nie chodzi tylko o same triki zamknięte w zdaniu zamykającym tutka, ale o dokładny proces jej rzeźbienia,
o potknięcia, poprawki/korekty i efekt finalny. Polecam!
ImageClick to see full-sized imageImageClick to see full-sized imageImageClick to see full-sized image
Rys. Kolejne etapy robienia twarzy

Czego tutaj nie znajdziecie!
Nie znajdziecie procesu jak robiono tą kosmiczną piłę(mówię o detalach, bo atrapa powstaje na początku), nie ma wzmianki co to za materiały(rurki, druty itp.)
skąd je wziąć(czy to są elementy modelarski czy przemysłowe) i jak dobrze, metodycznie się do tego zabrać.
Oczywiście można sobie to wyobrazić, ale nie da się ukryć, że jest to część modelu, który jest tematem tutka,
a która nie została wystarczająco okraszona atencją. Jest tylko wzmianka, że może kiedyś będzie tutek jak dziarać
zaawansowane w detale technologiczne gadżety.

Easter Eggi i potknięcia ;)
Jak w każdym DVD i tutaj są elementy, które wredny odbiorca wychwyci :twisted: ,
takie atrakcje z kategorii: ten właśnie wciągnął fluki, ten żuje przez połowę tutka gumę, ten pociąga nosem,
ten ma brudne paznokcie, temu meble skrzypią itp. ;]
W tym materiale są dzieci za ścianą, które czasem słychać, nawet raz padł komentarz: "Proszę się nie bać, dzicko jest ze swoja matką"
W pewnym momencie czego nie da się pominąć przez jakieś 15-20 sekund za oknem ktoś napi...la klaksonem rodem dresiarz w swej BMce na babcie na pasach.
I bezcenna dyskusja na temat nosa, Suny rozwija temat, że w google możecie znaleźć masę różnych rodzajów nosów grymasów itp. na co JAG
"Pamiętajcie tylko o włączeniu opcji safe mode zanim wpiszecie Nose Job w google"

Małe podsumowanie:
Na plus:
- fajny pokaz jak zrobić dobrą armature modelu
- tipsy jak sobie poradzić z plasticardem bez plasticardu ;]
- dobry tutek dla twarzy!
- Jakość prezentowanego materiału
- Zajebiaszczy model jako temat
- Dobry pokaz budowania postury i mas modelu

Na minus:
- kodowanie video, mam wrażenie, że jednak coś z nim jest nie tak ;|
- brak tutka dla piły
- kilka cięć materiału w złych momentach

ImageClick to see full-sized image
Rys. Finalny model

No i teraz trzeba sobie odpowiedzieć - czy warto kupić ?
Generalnie czemu nie, jeśli kogoś to interesuje, chce poznać proces pracy jednego z lepszych rzeźbiarzy, to niech zainwestuje w siebie.
Jeśli jest to pierwsze video, które chcesz obejrzeć, a chcesz poznać podstawy to polecam Van Shaika i dziaranie w GS laski.
Generalnie jeśli macie aspiracje i wiecie, że będziecie chcieli więcej niż jedno DVD z serii to polecam prenumeratę i zassanie wszystkiego,
bo finansowo bardziej się to opłaca, a materiał jest godny(no oprócz jednego haniebnego dvd, ale to opowieść na inną okazję).

Tyle tego eseju, mam nadzieje, że ktoś skorzysta i komuś to pomoże w podjęciu decyzji.
Last edited by mr_Denial on 12 Dec 2010, o 21:08, edited 1 time in total.
mr_Denial
Posts: 364
Joined: 28 Sep 2010, o 11:15

Re: [PL] Miniature Mentor

Post by mr_Denial »

Ostatnio sobie przypominałem tutki o dziaraniu,
więc tak na świeżo póki jeszcze pamiętam napisze kilka zdań o następującym.

Konwersja Dreadnought-a autorstwa niejakiego MIKH-a.

Kto to jest MIKH ?
To taki skromny i opanowany człowiek, który był mocno związany swojego czasu ze studiem Rckham.
Razem z Aragorn Marksem wprowadzał tam tak zwany "Awsomnesssss", a po odejściu Aragorna był głównym rzeźbiarzem.
Jak wiadomo potem wszystko się "ułgało", były jakieś spory, żale itd. no i facet siłą rzeczy od 2006 r. stał się freelancerem,
a w polskiej mowie niezależnym rzeźbiarzem/wolnym strzelcem. Miał też epizod z helldorado,
w które był dość mocno zaangażowany, co zresztą widać i wydziarał również kilka modeli dla hiszpańskiego studia Corvus Beli,
które produkuje zacny system Infinity. W chwili obecnej chyba będzie znowu wracał do helki, bo prawa zostały kupione i produkcja znowu rusza.
Tak nawiasem mówiąc to z pochodzenia jest francuzem, a zwie się chyba Michael Biguard czy siakoś.
ImageClick to see full-sized image
Rys. MIKH we własnej osobie

Jak by ktoś chciał coś więcej się wywiedzieć o samym człowieku albo jego twórczości, to może uderzyć bezpośrednio na blog tego pana:
http://artmikh.blogspot.com/

albo na jego profil na mySpace
http://www.myspace.com/mikhb

Zarówno jedno jak i drugie wygląda trochę na porzucone, bo mało aktualizowane ;]

Jakość Materiału.
Nie będę pisał dużo, bo w ostatniej recezji zaznaczyłem, że jakość jest bardzo dobra!
Jakoś HD przekłada się na wielkość plików dlatego przyjdzie nam possać kilka GB.
Muszę tu jednak zwrócić honor koledze z MM, bo kodowanie materiału mają jednak dobre,
to moje środowisko zalicza jakąś awarię ostatnio.


Co będziemy rzeźbić ?
Rzeźbić to tak gurnolotnie powiedziane trochę, bo nie będzie to nowa pełnoprawna figurka,
a konwersja plastikowego Dreadnought, który będzie trochę aspirował do tego oto modelu:
http://www.forgeworld.co.uk/Warhammer-4 ... OUGHT.html

Tego dredka wydziarał MIKH dla Forge World-a.
Mówiąc, że będziemy rzeźbili coś co "aspiruje" chodzi mnie o to,
że nie będziemy kopiowali jeden do jednego konceptu i motywów, a robili coś w klimacie.
Reasumując będzie cięty plastik, tworzone nowe powierzchnie i wrzucane na niego insygnia/detale.
Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że dvd ma skończony czas i nie będą robione wszystkie elementy modelu,
a jedynie kilka: prawa część pancerza(płyta z insygniami) no i pancerz na nodze.
Na samym końcu MIKH pokazuje tego dredka którego robił dla forge worlda.
Mówię tutaj o pokazie "golasa"(powiedzmy takiego WIPa), nie finalniej wersji - odlanej.
ImageClick to see full-sized image
Rys. To będziemy robić.
ImageClick to see full-sized image
Rys. Małe porównanie - po lewej element dla FG, po prawej nasz cel.
ImageClick to see full-sized image
Rys. I jeszcze jedna fotka tego Dreda z FG

Narzędzia:
Przełomu tu nie będzie. Facet, podobnie jak kilku innych fetyszystów z tego rzemiosła ma kilka
swoich ulubionych. Posiada te ogólnie dostępne jak clayshapery, ale używa też sporo własnej roboty.
Jeśli dobrze pamiętam to ma własnoręcznie zrobione drewienka, taki śmieszne szpikulce z okrągłą płaską końcówką,
które zrobił sobie z drutu, który rozgniutł na końcu. No i oczywiście "Igła".
Tak, facet wbrew obiegowej opinii i prześmiewczym tekstom o "noobach" sztuki rzeźbienia i ich mentalności, tak jak oni używa igły!
Oczywiście używa jej tylko i wyłącznie do ostatecznego definiowania detali i krawędziowania, ale jednak.
Zresztą całe DVD skupia się raczej na detalach niż posturze, powierzchniach i większych elementach.
ImageClick to see full-sized image
Rys. Narzędzia. Większość to domowa robota
ImageClick to see full-sized imageImageClick to see full-sized image
Rys. Wspomniane igły i bardziej popularne przyrządy


Generalnie każdy świr ma swoje narzędzia, te ukochane i według niego najlepsze.
O ile posiadamy coś co nie uwłacza sztuce, to bym się nie przywiązywał i nie starał się na siłe kopiować przyrządów.
Widziałem jeden wpis na zagramanicznym forum, który do mnie trafia - "Zamiast rozmawiać godzinami o narzędziach, pogadajmy o rzeźbieniu, bo one za nas nie wyrzeźbią"

Przygotowanie modelu
Nie wiem czego się spodziewa odbiorca tego DVD nie znając kontentu,
ale spora część materiału, to przygotowanie do pracy modelu i zrobienie powierzchni dla fimo.
Target tego dvd i ocenę jego kontentu zostawię sobie na koniec ;)
Wracając jednak do działań przygotowawczy, które można nazwa podkładowymi.
Jak wiadomo plastikowy dred po sklejeniu będzie posiadał kilka dziur, które będziemy musieli załatać.
Do tego celu jest używane chyba prosculpt albo miliput albo magic sculpt.. nie pamiętam już ;[ Tak czy inaczej masa samoutwardzalna.
Część detali została ścięta z powierzchni, bo nałożymy tam własne.
Będzie tu zaprezentowany patent, który również był pokazany w tutku JAG-a. Będziemy dziarać w fimo, więc model musimy wstawić do kuchenki,
więc żeby się model nie stopił to zrobimy oddzielne powierzchnie z masy samoutwardzalnej i na nią wrzucimy detale z fimo.
Ciekawym elementem tutka jest zrobienie metodą chałupniczą "odlewu" elementu modelu, który będziemy chcieli zastąpić masą, która zniesie kuchenkę.
do tego celu MIKH używa silikonu dwuskładnikowego jako formy, potem wciska w formę masę i ma całkiem zacny "odlew/wycisk".
Jest tutaj jeszcze cała mas piłowania i macania papierem ściernym.
W rezultacie takich działań skończymy z modelem gotowym do pracy.
ImageClick to see full-sized image
Rys. Przygotowanie formy silikonowej dla kawałka pancerza.

Masa modelarska
MIKH wychowany i ukształtowany został w Rackhamie,
oni tam jako pierwsi zaczęli nagminnie i masowo dziarać w fimo.
Nie trudno się domyśleć, że będzie dalej praktykował dobre, znane i wyuczone wzorce.
W skrócie będzie używał fimo gdzie tylko może, a jak nie może to zrobi sobie powierzchnie z masy samoutwardzalnej,
na której już będzie mógł ;)

Bo facet musi być twardy i zdecydowany!
He he tak można powiedzieć o jego procesie z samą masą. Zaczyna z czystym Fimo classic,
a jak trzeba, to potem do detali dodaje zmiękczacza - Quick Mix. Nie pamiętam aby używał fimo soft.

Detale i proces
Skoro już wspomniałem o detalach, to trzeba zaznaczyć, że facet jest cierpliwy i bardzo dokładny!
Nie jest tak roztrzepany jak Marks. Najlepiej go opisują słowa, które sam powiedział, a które brzmią mniej więcej tak:
"...Niektórzy uważają, że rzeźbienie detali, których nie widać z daleka i w miejscach mniej dostępnych dla oka jest zbędne.
Ja tak nie uważam..." ;)

Jeśli chodzi o proces samego rzeźbienia, to nie będzie tutaj szerszego opisu, bo wygląda to tak:
Najpierw przygotowywana jest powierzchnia, na którą można nałożyć fimo, potem definiowane są główne kształty,
a potem jest już dłubanina i detale.
ImageClick to see full-sized imageImageClick to see full-sized image
Rys. Detale - to jest nasz target.

Pieczenie
Co prawda nie ma pokazanego jak model się piecze w kuchence(kto by chciał to oglądać ;)), ba! nie ma nawet pokazanej samej kuchenki
jak to było u Marksa w tutku, ale jak się posłucha o czym gada MIKH, to pada magiczne zdanie i info,
że wypiek danego etapu następuje dwu fazowo. Raz zgodnie z instrukcją na opakowaniu, a drugi po przerwie na zapas.
Musi być przerwa żeby nie "przepiec"/przypalić materiału, a dodatkowe pieczenie żeby wszystko na 200% zaschło.


Dla kogo jest to DVD ?
No właśnie, dla mnie tutaj jest mały zgrzyt.
Z jednej strony sobie myślę, OK! facet żeby móc coś zrobić musi najpierw przygotować model,
to bardzo fajne jak ktoś jest początkujący i najzwyczajniej w świecie nie widział jak to się robi.
Tylko czy nie lepiej pokazać obrobioną "bazę" i zawrzeć to w dwóch zdaniach, ewentualnie odesłać do tutków
w necie ? Początkujący Aspirant powie NIE! Adept sztuki już raczej TAK!... szkoda czasu i materiału na gapienie się jak facet zalepia dziury.
I teraz chciałem wspomnieć o przepaści, która nagle następuje. Fajnie, mamy ładny powolny tutek jak przygotować model,
powierzchnie i nagle zaczyna się rzeźbienie i tutaj(tak sobie wyobrażam) każdy początkujący przeżywa dramat i wpada w kompleksy.
Niby mamy się uczyć konwertować, niby łatać dziury, ale tutaj jedziemy z tematem dorabiania detali, które są wielkości paznokcia.
Wątpię, aby target pierwszej części tego DVD był w stanie powtórzyć drugą część tutoriala, która najzwyczajniej w świecie jest trudna!
Możecie powiedzieć, że marudzę, że ćwiczenie czyni mistrza. Niby tak, ale jednak wole bardziej usystematyzowany materiał i jasno
określoną widownię. Tak jest produkt, który w połowie znudzi co bardziej obeznanych, a w drugiej połowie zniesmaczy i
odepchnie poziomem trudności skromnych aspirantów sztuki.
Nie zrozumcie mnie źle, całość ogląda się bardzo dobrze, a oglądanie pracy tego człowieka to przyjemność, jednak mogło by być lepiej.
ImageClick to see full-sized image
Rys. Zerknijcie na skale tych detali ;)

Plusy:
- jakość materiału
- dobry pokaz jak sobie radzić z fimo na plastiku
- pokaz chałupniczej metody odlewania/wyciskania
- proces pracy z konceptem, detalami i przełożeniem tego na skale modelu
- dobry pokaz warsztatu modelarskiego - łatanie dziur, przygotowanie modelu do pracy
- bardzo ładne detale i proces ich powstawania

Minusy:
- Dysproporcja w poziomie trudności i zła organizacja tematu działań/materiału.


Czy warto kupić ?
Mówię tutaj o zakupie jednostkowym nie o prenumeracie.
Powiem szczerze, że nie wiem, mam do tego DVD stosunek neutralny.
Jak macie pieniądze, jesteście sympatykiem problemu albo chcecie koniecznie zobaczyć gościa, który stoi za sukcesami Rackhama, to kupujcie.
Jak chcecie się czegoś nauczyć z określonego zakresu i w sposób bardziej zjadliwy, to jednak bym szukał czegoś innego.

Na koniec pamiętajcie, to są moje subiektywne odczucia, jeśli macie inne zdanie, to chętnie posłucham ;)
mr_Denial
Posts: 364
Joined: 28 Sep 2010, o 11:15

Re: [PL] Miniature Mentor

Post by mr_Denial »

Pomyślałem sobie, że to tak trochę bez sensu pisać o video i jednocześnie nie zamieszczać żadnego obrazu.
Skontaktowałem się z panem z Miniature Mentor i spytałem czy miałby coś naprzeciwko jak bym wrzucił kilka klatek do recki.
Nie miał :D ... więc uzupełniam powyższy materiał o zdjęcia.

Dzisiaj jest już MIKH, a do końca tygodnia postaram się ogarnąć i wrzucić jeszcze JAGa.
Theotril

Re: [PL] Miniature Mentor

Post by Theotril »

Bardzo fajna recenzja!
mr_Denial
Posts: 364
Joined: 28 Sep 2010, o 11:15

Re: [PL] Miniature Mentor

Post by mr_Denial »

Theotril wrote:Bardzo fajna recenzja!
Dzięki za miłe słowa, dobrze, że komuś się to przydaje ;)
Dzisiaj zgodnie z zapowiedzią uzupełniłem pierwszą reckę o obrazki z video.
mahon
Super Villain
Super Villain
Posts: 23961
Joined: 31 Mar 2005, o 23:36
Location: Poznan, Poland
Contact:

Re: [PL] Miniature Mentor

Post by mahon »

z obrazkami to zupełnie nowa jakość! :)
dzięki!
-- Mahoń

Image

Back in the garage with my bullshit detector
Kuzyn

Re: [PL] Miniature Mentor

Post by Kuzyn »

a co sądzisz o filmiku z Toddem Swansonem? Bo zastanawiałem się przez jakiś czas nad kupnem ;)
mr_Denial
Posts: 364
Joined: 28 Sep 2010, o 11:15

Re: [PL] Miniature Mentor

Post by mr_Denial »

Captivus wrote:a co sądzisz o filmiku z Toddem Swansonem? Bo zastanawiałem się przez jakiś czas nad kupnem ;)
Z tego co pamiętam, to był ten tutek co celował w klimat jak na Lordzie Festusie.
Tak z głowy i na szybko - pokazany był blending na nogach zresztą bardzo dobrze zrobiony, a potem technika weatheringu Todda,
która pozwala na uzyskanie dobrych efektów. Oprócz nogi jest też malowanie naramiennika z freehandem małym i giwery metalikami.
Tutek jest OK jako pokaz techniki weatheringu, którą Todd zastosował na Festusie.

Coś więcej napisze jak mnie najdzie na powtórkę materiału ;)

Jeśli mam rekomendować jakieś opcje budżetowe i zakupowe, to bym celował jednak w subskrypcje(chyba z 70$) - możesz pociągnąć wszystkie dvd jakie posiadają i w bilansie jest to najlepsza opcja. Przynajmniej tak kiedyś było, trzeba by zerknąć jak to wygląda teraz.
http://miniaturementor.com/faq.html#subscriptionlink

Jak pociągniesz wszystko, to potem(w ramach subskrypcji przyszłych materiałów) z paypala cię liczą 8$ miesięcznie, ale tu jest mały haczyk, bo nowe tutki wychodzą średnio raz na 2 albo 2,5 miesiąca ;). Oczywiście może zrezygnować w dowolnym momencie

Nie jestem ich przedstawicielem handlowym ani dyplomatom ;), wiem również, że na początku działalności były incydenty haniebne i ludzie się zrazili do tej marki.
Wydaje mi się, że był to efekt nietrafionego biznes planu i dynamicznych zmian cennika podczas gdy trwała już sprzedaż oraz braku konkretnego planu wydawniczego połączonego z kiepską komunikacją z klientami. No i myślę, że jednak jest to jeden człowiek, który musi ogarnąć całość przedsięwzięcia.
Mimo wszystko mogli załatwić niektóre sprawy ładniej, ale pozostawmy ten temat, bo myślę, że prawda leży po środku.
Obecnie chyba wszystko idzie dobrze, jest plan wydawniczy, ludzie są informowani co się dzieje, a kontent dvd jest lepiej sprecyzowany i ułożony... wyrobili się chłopaki.

W skrócie polecam, są tacy, którzy twierdzą, że te tutki są z du.....y, bo i tak wszystko możesz wyczytać w necie za free.
Ja jak zobaczyłem swojego czasu Bonamanta na video, a potem kilka tych tutków "to do mnie dotarło", o czym ci ludzie tyle pisali.
To jednak jest co innego jak się gapisz w jakości HD na to co koleś robi niż jak czytasz o tym poematy. Wystarczy 5-10 minut i kumasz.
Kuzyn

Re: [PL] Miniature Mentor

Post by Kuzyn »

mr_Denial wrote: Coś więcej napisze jak mnie najdzie na powtórkę materiału ;)
czekam więc z niecierpliwością :D :angel:
Post Reply