Page 3 of 7

Re: [PL] Warsztat Grisha - Ściborowy Ogre Slaughterer

Posted: 27 Apr 2012, o 12:59
by Grish

Re: [PL] Warsztat Grisha - Ściborowy Ogre Slaughterer

Posted: 30 Apr 2012, o 13:51
by Grish
W ramach oddechu od Slaughterera pomalowałem kolejne mini - Nurgle Lord. Model oklepany, ale świetny i paskudny przy okazji ;) Do skończenia róg na hełmie, pas skórzany od naramiennika, topór i szmata pod brzuchem. Na butach i naramienniku próbowałem sił w rozjaśnieniu ich przy świetle padającym z góry i prawej strony - dajcie znać co myślicie.
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Re: [PL] Warsztat Grisha

Posted: 30 Apr 2012, o 15:01
by Slawol
Ogr od Ścibora wyszedł nieźle, ale trochę monotonnie - jak już wspominali wcześniej :) Nagadali się, to w sumie ja nic więcej do dodania nie mam.

Za to tego plastikowego nurglaka to też miałem przyjemność zmalować. Bardzo udany model, jak na plastik, a i spasowanie części dobre. Trochę szpar trzeba było tylko pozalepiać.

Malowanie uważam za o wiele lepsze, niż przy ogrze, a to głównie za sprawą bogatszej kolorystyki i zabawy światłem. Kolorystyka dość standardowa, ale to najmniej ważne.

Odnośnie tego oświetlenia z góry i z prawej: naramiennik w ogóle nie wygląda na oświetlony, bo masz tam tylko krawędzie zaznaczone w sumie. Zauważ, że takie powierzchnie najlepiej rozjaśniać płaszczyznowo, pamiętając o ich kształcie. Na bucie za to wyszło Ci to o wiele lepiej (prawy but na zdjęciu, tylko kolano), bo zobacz, że masz tam połowę pancerza ciemną, a drugą połowę jasną, a dopiero potem krawędzie dodane. Naramiennik jest wypukłą skorupą, więc przydałoby się zaznaczyć najjaśniejszy punkt (np. wokół kolca takie jasne gniazdko) i od niego sobie iść do ciemniejszych odcieni, wygładzając po drodze przejścia.

Co bym podkręcił według swojego widzimisię:

- na skórze znów za mało się dzieje, znów jest trochę monotonna...,
- hełm jest tylko metalowy, dla mnie to w sumie tylko kolor bazowy,
- flaki i wszystkie dziury w ciele - są jednakowe, wszystkie czerwone. Nie uważam tego zaraz za minus, ale za monotonię :),
- kolce na naramienniku mogłyby przy korzenie dostać też odrobinę cienia/brudu,
- wisząca czaszka (ta między nogami) jest blada i troszku nudna,
- zmieniłbym kolor szmaty na tyłku i z przodu, między nogami ;)
- mocniejszy cień na dłoniach między palcami,
- staranniej bym zaznaczał krawędzie, równymi kreskami, bo niektóre są takie paćkane. Warto spokojnie i dokładnie takie rzeczy malować :) Ponadto myślę, że jeśli zaznaczasz np. same narożniki, to postaraj się, by ta linia nie kończyła się nagle tak ostro "na grubo", tylko żeby się zwężała, aż zaniknie na krawędzi danego elementu :)

A co mi się podoba?

- naramiennik - bogaty w detale i efekty, ładnie wyszedł,
- kolczuga,
- buty i w ogóle ten odcień zieleni,
- staranność malowania,
- pryszcze - bleeeee, lekko ruszysz, to zaraz wystrzelą, takie realistyczne są :D Ale w temacie modelu jak najbardziej udane!
- fotki dobre, tylko trochę za dużo tła naokoło :)

Chyba tyle póki co :think: Dawaj dalej!

Re: [PL] Warsztat Grisha

Posted: 30 Apr 2012, o 15:37
by Grish
Dzięki za mega posta ;)

Dziury i sposób łączenia poszczególnych części zostały chyba tak zaprojektowane, żeby modelarze jak najwięcej się urobili przy ich klejeniu ;) A już w ogóle naramiennik na stałe przytwierdzony do tułowia i składający sie z dwóch części to szczyt. No ale sama bryła i koncepcja Lorda super :)

Co do tego naramiennika i jego rozświetlenia to pierwotnie było mniej więcej tak, jak napisałeś, tylko po przyciemnieniu i dodaniu rdzy trochę się to rozjaśnienie zatraciło. Spróbuje potem zrobic zdjęcia z góry samego naramiennika, bo te trochę nie oddają, jak wygląda w rzeczywistości.

- skórę faktycznie może troche 'obrzydzę' ;)
- hełm ruszę, ale jeszcze muszę się zastanowić, po po głowie mi chodzi duuuużo rdzy na nim.
- przy dziurach i flakach akurat monotonia mi się podoba. Na brzuchu jest taki bąbel duży, może jego ruszę.
- kolce rozważę :)
- czaszkę może i przybrudzę :)
- jaki kolor masz na myśli? Bo IMO taki czerwień/róż sie fajnie kontrastuję z resztą.
- do kresek się przyłożyłem, ale chyba jeszcze trochę trzeba poćwiczyć :)

Dzięki za wskazówki :)

Re: [PL] Warsztat Grisha

Posted: 30 Apr 2012, o 15:45
by Slawol
Grish wrote:- jaki kolor masz na myśli? Bo IMO taki czerwień/róż se fajnie kontrastuję z resztą.
Nie wiem, ale pewnie jakiś neutralny: brązowy, szary... Spoko, to Twój model i baw się tak, jak lubisz, ale ja jestem po prostu uczulony na różowy i okolice w większości przypadków :D

Re: [PL] Warsztat Grisha

Posted: 11 Jun 2012, o 22:36
by Grish
Uff, nurglowy lord znalazł nowy dom, temat zamknięty :)
Aktualnie na tapecie 8 magów imperialnych od GW (poniższe zdjęcia oczywiście poglądowe, aby pokazać wzory) malowanych wespół z kolegą:
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image


oraz poniższy jegomość:
ImageClick to see full-sized image

Będzie srogo, życzcie szczęścia! :D

Re: [PL] Warsztat Grisha

Posted: 11 Jun 2012, o 22:44
by Slawol
Z tych magów to podoba mi się tylko ten pierwszy model, za to ten drugi oszołom w masce jest super :D To ten z Ultraforge, aye? Lord of Pestilence, czy jak mu tam?

Życzę szczęścia ;)

Re: [PL] Warsztat Grisha

Posted: 11 Jun 2012, o 23:06
by Grish
Akurat tego pierwszego maga oraz z lewej na drugim zdjęciu będę ja malował. Kumpel dostanie jakiegoś maga światła i ognia. Te fiolety wyglądają na niezłe wyzwanie. Zobaczymy, spróbuje się zastosować do Twoich rad pisanych wcześniej :)

Tak, to on. Zamówił go człowiek, który zakupił Ogre Slaughterera :) Spodobał mu się na tyle, aby powierzyć mi pomalowanie grubasa z Ultraforge właśnie :)

Nie dziękuję! ;)

Re: [PL] Warsztat Grisha

Posted: 12 Jun 2012, o 07:53
by sea.man
widze, ze sie zaczynasz specjalizowac w nurglowo-zombie klimatach? :)

Re: [PL] Warsztat Grisha

Posted: 12 Jun 2012, o 08:52
by Grish
Wiesz co, nawet nie tyle specjlizować, co maluję akurat to, co klienci zamawiają :) Lord nurglowy i Lord of Pestilence idzie do człowieka z USA, który tworzy projekt makiety/dioramy z postaciami zjadającymi ludzi :D Jednakże nie będę ukrywał, że leży mi "brudne" malowanie, z rdzą (którą mam nadzieję kiedyś dopracować), flakami, krwią, zgnilizną itd. Dlatego aż sam się zastanawiam, jak mi wyjdą ci magowie.